Gwadelupa to francuska wyspa położona na Morzu Karaibskim. Jest to wyspa należąca do Francji, tym samym będąca częścią Unii Europejskiej. Językiem urzędowym na Gwadelupie jest język francuski, a główną walutą – euro. Wyspa słynie przede wszystkim z pięknych, białych plaż i cudownego życia podwodnego. To właśnie na Gwadelupę przyjeżdżają nurkowie z całego świata, aby eksplorować tamtejszy podwodny świat.
Francuska Gwadelupa jest inna niż pozostałe wyspy karaibskie. Mentalność mieszkańców i ich sposób bycia bardzo przypominają francuski styl życia. Mieszkańcy są trochę aroganccy i bardzo pewni siebie. Również żyje im się tam lepiej niż na wyspach takich jak St. Maarten, St. Kitts, czy Dominika. Być może dlatego, że przez Gwadelupę nie przechodzą huragany, a może dlatego, że wyspa może liczyć na wsparcie finansowe Francji i Unii Europejskiej. Tak czy inaczej śmiało można stwierdzić, że standard życia na Gwadelupie jest całkiem dobry.
Gwadelupa słynie z wyjątkowego ekosystemu i atrakcyjnego życia podwodnego. Jeżeli lubisz nurkować lub snurkować, to Gwadelupa jest miejscem dla Ciebie. Ja niestety nie nurkuję, ale nie mogłam sobie odmówić przyjemności snurkowania w krystalicznie czystych wodach Gwadelupy. Fajne jest, że zarówno amatorzy, jak i doświadczeni snurkowie znajdą dla siebie idealne miejsca do pływania.
Snurkowanie na Gwadelupie – praktyczne porady
Jeżeli dobrze pływasz i nie boisz się wody, to koniecznie musisz spróbować snurkowania na Gwadelupie. Na wyspie jest bardzo dużo agencji, które oferują wycieczki snurkownicze. Jeżeli chcesz zobaczyć rafę kolarową, to musisz skorzystać z oferty takiej agencji ponieważ najlepsze miejsca do snurkowania oddalone są o kilkadziesiąt kilometrów od brzegu. Decydując się na wykupienie takiej wycieczki nie musisz się o nic martwić. Jeżeli jesteś pasażerem statku, to łódka zabierze Cię prosto z portu. Jeżeli jesteś gościem hotelu, to najpewniej agencja odbierze Cię spod umówionego miejsca. Agencja również zapewnia cały sprzęt, czyli:
- maskę z rurką
- płetwy
- kamizelkę ratunkową
Do tego przez cały czas masz zapewnioną opiekę przewodnika, który będzie snurkował razem z Tobą i pokaże Ci gdzie dokładnie płynąć. W razie problemów, służy pomocą.
Cena takiej wycieczki uzależniona jest od wielkości grupy i czasu trwania. Niestety nie są to tanie eskapady. Ja za swoją wyprawę, która trwała 4 godziny zapłaciłam ponad 60 euro. W tym czasie snurkowaliśmy w dwóch miejscach: dla zaawansowanych i początkujących. Do tego przewodnik dosyć szczegółowo opowiadał nam o ekosystemie na wyspie. Na sam koniec dostaliśmy jeszcze niespodziewany bonus w postaci delfinów 😉
Taką wyprawę można zarezerwować albo na statku, albo online. Jest naprawdę dużo agencji oferujących takie wycieczki z przewodnikiem, więc jest z czego wybierać.
Snurkowanie dla zaawansowanych
Wszytkich tych, którzy nie boją się wody i dobrze pływają, odsyłam do podwodnego rezerwatu Grand Cul-de-Sac Marin Nature Reserve. Obszar ten został uznany przez UNESCO za rezerwat biosfery i jest chroniony. Należy więc zachowywać się tam w odpowiedni sposób. Przede wszystkim nie wolno w okolicach rezerwatu używać olejku do opalania ponieważ niszczy on rafę kolarową. Olejek musisz nałożyć mniej więcej godzinę przed wypłynięciem.
Jeżeli chcesz snurkować w Grand Cul-de-Sac, to musisz robić to w płetwach i kamizelce i musisz być w stanie oddychać przez maskę z rurką przez mniej więcej 40 minut. Musisz też pływać cały czas w pozycji poziomej. Rafa kolarowa znajduje się jedynie metr nad poziomem wody i nie możesz na nią nadepnąć. Po pierwsze możesz ją w ten sposób uszkodzić, a po drugie możesz sobie zrobić krzywdę i się poparzyć. Przez cały czas zatem musisz pływać w tej samej pozycji i nie panikować. Jeżeli woda przedostanie się do oczu przez maskę, to musisz sobie dać z tym radę i nie panikować. Oczywiście przewodnik jest z Tobą cały czas, ale to Ty musisz zadbać o to, aby nie popełnić żadnego błędu. Takie snurkowanie to z pewnością świetna przygoda, bo możesz odkryć wiele gatunków ryb jak np. barakuda i możesz podziwiać rafę kolarową, ale jest to opcja dla osób, które nie boją się wody.
Snurkowanie dla początkujących
Jeżeli natomiast nie do końca czujesz się komfortowo pod wodą i nie za dobrze pływasz, to polecam pływanie i snurkowanie w Błękitnej Lagunie (Blue Lagoon). Jest to mała wyspa na środku Morza Karaibskiego, na której nie ma nic poza piaskiem i małym schronieniem. Jest to zwyczajnie bezludna wyspa otoczona piękną i czystą wodą. Woda jest płytka i spokojna i tylko dwa – trzy metry od brzegu możesz zobaczyć małe ryby. Jeżeli nigdy nie snurkowałeś i nie wiesz z czym to się je, to Blue Lagoon na Gwadelupie jest miejscem, gdzie możesz zacząć. Nie będziesz potrzebować kamizelki, czy płetw. Zabierz jedynie maskę z rurką i wskakuj do wody. Oczywiście rafy kolarowej tam nie znajdziesz, ale świetna i bezpieczna zabawa w wodzie gwarantowana 😉
Ekosystem Gwadelupy
Decydując się na snurkowanie z przewodnikiem, zagwarantujesz sobie także mini lekcję na temat tamtejszej flory i fauny. Najlepsze miejsca do snurkowania oddalone są od brzegu o kilkadziesiąt kilometrów. Przewodnik z pewnością poprowadzi Cię przez tak zwane lasy namorzynowe (mangronowe), które są bardzo powszechne na Gwadelupie. O namorzynach pisałam już przy okazji relacji z wyspy Antigua, na której również można spotkać lasy namorzynowe. Owe namorzyny to drzewa, które korzenie zapuszczają w wodzie. Nie rosną one w ziemi, a na wodzie. Gęsto występujące lasy namorzynowe na Gwadelupie ochraniają wyspę przed huraganami i być może właśnie dlatego huragany omijają te rejony. Pomiędzy korzeniami i w koronach drzew tętni bogate życie. Możesz tam znaleźć płazy lub rozgwiazdy. Korony drzew namorzynowych zamieszkują ptaki, które znajdują tam schronienie przed drapieżnikami. Lasy mangronowe to rzadkość na naszej planecie, więc na pewno warto jest je zobaczyć będąc na Gwadelupie.
Inne atrakcje Gwadelupy
Moin zdaniem snurkowanie to aktywność numer jeden na Gwadelupie. Jeżeli masz jeszcze chwilę czasu, to polecam spacer po stolicy wyspy – Basse Terre. Miasteczko jest naprawdę intrygujące i inne od pozostałych stolic na Karaibach. Mieszkańcy Gwadelupy to najprawdopodobniej uzdolnieni artyści, bo budynki miasta w 80% są zamalowane grafitti. I nie są to zwykłe bohomazy namalowane sprayem, ale piękne murale. Niemalże każdy budynek ma swój oryginalny obraz.
Poza ciekawymi muralami, w Basse Terre znajdziesz także market uliczny z przyprawami, owocami i winem. Jest także główna ulica ze straganami, gdzie kupisz pamiątki, ubrania, czy biżuterię. Możesz równiesz wejść do kościoła lub odpocząć na przykościelnym placu. Jest także port, gdzie możesz kupić świeżą rybę lub po prostu pójść na spacer.
Z francuskiej Gwadelupy przywożę miłe wspomnienia i mam ochotę kiedyś tam wrócić. Dojazd nie jest wcale trudny, bo kilka razy dziennie latają tam bezpośrednie samoloty z Paryża. Z pewnością można upolować bilety w dobrej cenie. Jest zatem gotowy plan na przyszłe wakacje 🙂
Poniżej znajdziesz filmik z kilkoma ujęciami z Gwadelupy.
