Belfast i Irlandia Północna na weekend

Formalnie należąca do Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii – Irlandia Północna – to doskonały pomysł na wyjazd weekendowy. W ciągu dwóch dni spędzisz trochę czasu sam na sam ze zjawiskową przyrodą, a także zwiedzisz prężną metropolię, jaką jest Belfast. Zabierz ze sobą wygodne buty, płaszcz przeciwdeszczowy i wyrusz w podróż do Irlandii Północnej!

Już pisałam wielokrotnie o tym, że Irlandię kocham całym sercem i jest to moje ulubione miejsce w Europie. Republikę Irlandii odwiedziłam już kilka razy, a Irlandia Północna zawsze odkładana była na później. Przysłowiowe „później” w końcu nadeszło. Znaleźliśmy bardzo tanie bilety lotnicze i w ciągu dosłownie chwili podjęliśmy decyzję o weekendowym wyjeździe. Początkowo w planie był jedynie Belfast, ale udało nam się także zobaczyć sporą część wybrzeża irlandzkiego. Irlandia Północna bardzo mi się spodobała i zaskoczyła mnie na plus. Miałam mylne wrażenie, że ludzie, architektura, styl życia będą podobne do Wielkiej Brytanii. Okazało się jednak, że Irlandii Północnej jest zdecydowanie bliżej do Republiki Irlandii niż Wielkiej Brytanii. Kraj zdominowany jest przez przyrodę, zielone tereny, zwierzęta. Nad samym wybrzeżem znaleźć można wiele tras trekkingowych i klifowych krajobrazów zapierających dech.

Niestety trafiliśmy na okropną pogodę (co zresztą widać na zdjęciach), bo przez cały czas padało i wiało. Z takimi warunkami atmosferycznymi trzeba się jednak liczyć podróżując do Wielkiej Brytanii czy Irlandii. Belfast i wybrzeże zwiedzaliśmy zatem pod parasolami, ale w dobrych humorach.

Jak zaplanować wyjazd do Irlandii Północnej

W Irlandii Północnej spędziliśmy cały weekend i zwiedzanie podzieliliśmy na dwie części. Zaczęliśmy od Belfastu, a następnie wyruszyliśmy w stronę wybrzeża. Sam Belfast można zwiedzić na pieszo lub komunikacją miejską jeżeli chcesz odwiedzić miejsca położone na obrzeżach. Na zwiedzenie tych najważniejszych miejsc wystarczy jeden dzień (taki dosyć intensywny jeden dzień).

Drugiego dnia wynajętym samochodem zwiedzaliśmy wybrzeże. Własny samochód przy zwiedzaniu Irlandii Północnej jest bardzo przydatny. Przede wszystkim własnym pojazdem można objechać całą trasę, która biegnie wzdłuż morza (costal route) i dojechać do miejsc, do których transportem publicznym nie da rady dotrzeć. Sama jazda samochodem nad klifem z widokiem na otwarte morze jest atrakcją samą w sobie.

Z Belfastu organizowane są liczne wycieczki na wybrzeże do tych największych atrakcji. Jeżeli zatem nie masz możliwości wynajęcia samochodu to możesz skusić się na zorganizowany wyjazd autokarem.

Belfast i Irlandia Północna: co i gdzie zobaczyć (największe atrakcje)

Poniżej zamieściłam listę miejsc, które udało nam się zobaczyć w ciągu 48 godzin. Z kilku zaplanowanych miejscówek musieliśmy zrezygnować ze względu na okropną pogodę, ale i tak całkiem sporo udało nam się zobaczyć. Zaczynam od atrakcji w mieście Belfast i potem przechodzę do kilku miejsc na wybrzeżu.

Titanic Quarter i port

Belfast położony jest u ujścia rzeki Lagan do zatoki Belfast Lough. Rzeka dzieli miasto na dwie części: wschodnią i zachodnią. Obie części połączone są siecią mostów, z których najbardziej widowiskowymi są Queen’s Bridge oraz Albert Bridge. Między ogromnymi mostami znajduje się most wyłącznie dla pieszych, który zbudowano nad tamą o nazwie Lagan Weir. Most ten łączy ze sobą dwa nadbrzeża: Donegall i Queen. Warto jest wybrać się najpierw na spacer po zachodnim nadbrzeżu Donegall, gdzie cumują łodzie prywatne i przemysłowe i następnie przejść mostem do części wschodniej. Po stronie wschodniej znajduje się duża dzielnica zwana Titanic Quarter.

Titanic Quarter jest ogromną inwestycją miasta Belfast. Powstaje tam luksusowe i nowoczesne osiedle z budynkami mieszkalnymi, biurowcami i centrami handlowymi. Miejsce to zaczerpnęło nazwę od statku Titanic, który wybudowano właśnie w Belfaście. W Titanic Quarter znajduje się duże, nowoczesne muzeum Titanic, w którym poznasz historię budowy statku oraz zobaczysz, jak statek wyglądał w środku. Muzeum to jest najbardziej reklamowaną atrakcją Belfastu. Obok muzeum zobaczysz też zabytkowy statek SS Nomadic z 1911 roku.

Na wybrzeżu zobaczysz wiele prywatnych łódek żaglowych, a w oddali ogromne statki przemysłowe. Przemysł stoczniowy jest bowiem jedną z najprężniej rozwijających się branż w Belfaście. Stocznia Harland and Wolff Heavy, który zbudowała Titanica wciąż działa.

Katedra św Anny i Cathedral Quarter

Cathedral Quarter to bardzo popularna i modna dzielnica Belfastu. Jest to kilkanaście wąskich, brukowanych uliczek, które wyłączone są z ruchu samochodowego. Znajdują się tam modne kluby, puby, ekskluzywne i drogie restauracje. Artyści mają tam swoje pracownie artystyczne i sklepy. Na Cathedral Quarter w powietrzu czuć ducha sztuki, awangardy i indywidualizmu. Dzielnica zaczerpnęła swoją nazwę od ogromnej katedry św Anny wzniesionej w 1904 roku w stylu neoromańskim. Katedrę można zwiedzić w środku.

Centrum Belfastu

Hipsterska dzielnica Cathedral Quarter łączy się z nowoczesną częścią Belfastu. Biznesowo-rozrywkowe centrum wypełnione jest po brzegi o każdej porze dnia. Znajdują się tam ogromne biurowce, wielkie centrum handlowe Victoria Square, sklepy, kawiarnie i kina. Pośród tych nowoczesnych budynków znajdziesz kilka zabytkowych perełek takich jak wieża zegarowa Albert Clock, biblioteka Linenhall czy kościół św Jerzego. Jest tam też bardzo znany market św Jerzego, w którym można dostać świeże produkty, a także zjeść obiad i wypić lampkę wina.

Ratusz miejski

Na obrzeżach centrum znajdziesz budynek ratuszu miejskiego przy którym warto jest zatrzymać się na dłużej. Jest to piękny, zabytkowy budynek, w którym niegdyś znajdowała się najstarsza w Belfaście biblioteka Linen Hall. Ratusz miejski mieści się tam od 1975 roku. Budynek robi ogromne wrażenie szczególnie wieczorem, kiedy jest pięknie podświetlony. W ratuszu organizowane są także wycieczki z przewodnikiem. Niestety na okres pandemii zostały one zawieszone. Aktualne informacje można uzyskać na stronie ratuszu.

Ściana Pokoju i murale

Belfast to miasto z bardzo krwawą historią, która niestety jeszcze nie do końca się zakończyła. Przez dekady w mieście toczyły się walki między nacjonalistami i republikanami (głównie katolikami) oraz unionistami (protestantami). Ci pierwsi walczyli o zjednoczenie Irlandii Północnej i Republiki Irlandii, a drudzy o pozostanie w granicach Zjednoczonego Królestwa. Konflikt, który wybuchł a 1969 roku trwał 30 lat i w tym okresie zginęło ponad 3,500 osób. Konflikt, który nazywany jest „The Troubles” zakończyło podpisanie porozumienia wielkopiątkowego na mocy którego Irlandia Północna pozostała w granicach Królestwa. Okres The Troubles był najbardziej krwawym i niebezpiecznym okresem w historii nie tylko miasta Belfast, ale całej Irlandii. Belfast i inne większe miasta zostały podzielone kilkukilometrowymi ścianami oddzielającymi dzielnice katolickie i protestanckie. Co kilkadziesiąt metrów ściany miały bramy wjazdowe, które kontrolowane były przez policję.

Dziś w Belfaście można zobaczyć jedną z tych ścian nazywaną Ścianą Pokoju. Znajduje się ona między ulicami Falls Road (gdzie mieszkają katolicy) oraz Shanklin Road (część protestancka). Na ścianie namalowane są grafitti i znajdują się tam pokojowe wpisy mieszkańców. Władze Belfastu podejmowały próby usunięcia ścian działowych po zakończeniu konfliktu, ale w przeprowadzonym referendum mieszkańcy uznali, że są nadal potrzebne na wypadek kolejnego konfliktu. Poza Ścianą Pokoju w Belfaście można zobaczyć wiele murali nawiązujących do wydarzeń z okresu The Troubles. Organizowane są bardzo znane wycieczki zwane Black Cab Tour, podczas których mieszkańcy Belfastu, którzy pamiętają konflikt oprowadzają po muralach i opowiadają historię. Taką wycieczkę można zarezerwować na stronie Black Cab Tours.

Ogród botaniczny i Muzeum Ulster

Znacznie więcej o historii Irlandii Północnej i The Troubles dowiesz się w Muzeum Ulster. Jest to muzeum poświęcone historii Irlandii Północnej, która historycznie nosiła nazwę Ulster. Muzeum podzielone jest na dwie części. Pierwsza skupia się na historii regionu od czasów prehistorycznych do współczesnych ze szczególnym naciskiem na okres The Troubles. Druga część poświęcona jest florze i faunie Irlandii Północnej. Wstęp do muzeum jest bezpłatny. Dodatkowo na tyłach budynku znajduje się piękny ogród botaniczny, który także jest dostępny bezpłatnie.

Posiadłość Stormont i Parlament

Na wschodnich obrzeżach miasta znajduje się ogromny teren zwany Stormont Estate z budynkiem Parlamentu. W budynku obraduje Zgromadzenie Irlandii Północnej, czyli brytyjski parlament regionalny dla tej części kraju (utworzenie takiego zgromadzenia było częścią wielkopiątkowego rozejmu kończącego The Troubles). Budynek otwarty jest dla zwiedzających od poniedziałku do piątku i można przyłączyć się do darmowej wycieczki z przewodnikiem. Teren Stormont Estate otwarty jest przez cały tydzień, więc jeżeli wybierasz się do Belfastu w weekend to i tak warto pojechać tam na spacer. Jest to ogromny teren z małym ogrodem botanicznym, placem zabaw i innymi atrakcjami.

Zamek w Belfaście

Na zboczu góry Cavehill znajduje się rekonstrukcja normandzkiego zamku. Oryginalny zamek wzniesiono w XII wieku przez Normanów w centrum obecnego Belfastu. Budowla została doszczętnie zniszczona w 1708 roku. Właściciele zdecydowali się odbudować zamek na przedmieściach Belfastu. I w ten sposób nowy zamek stanął w 1870 roku. Położony jest on na wysokości 120 m. n.p.m. i rozpościera się z niego widok na cały Belfast. W środku dostępna jest kawiarnia oraz sklep.

Dark Hedges

Zamek był ostatnim miejscem, jakie odwiedziliśmy w samym Belfaście. Kolejnego dnia wyruszyliśmy na zwiedzanie innych miejsc w Irlandii Północnej. Większość z nich znajduje się jedynie 60 minut jazdy samochodem od miasta. Zaczęliśmy od krótkiego przystanku w miejscu zwanym The Dark Hedges. Jest to piękna XVIII-wieczna aleja bukowa. Drzewa zostały zasadzone w 1775 roku przez Jamesa Stuarta, który zamarzył sobie o korytarzu drzew bukowych prowadzących do jego nowej posiadłości. Aleja jest na tyle klimatyczna i wyjątkowa, że zachwyciła twórców serialu „Gra o Tron”. Kilka scen do serialu nakręcono właśnie w Dark Hedges. W całej Irlandii Północnej jest zresztą kilkanaście innych miejsc, w których kręcono ten serial.

Giant’s Causeway (Grobla Olbrzyma)

Nad samym wybrzeżem znajduje się największa atrakcja Irlandii Północnej – Giant’s Causeway lub z polskiego Grobla Olbrzyma. Jest to formacja skalna składająca się z blisko 40 tysięcy kolumn bazaltowych uformowanych w wyniku eksplozji wulkanu. Teren Giant’s Casueway należy do organizacji National Trust, która w Zjednoczonym Królestwie opiekuje się zabytkami i parkami krajobrazowymi. Wstęp jest zatem płatny i bilet najlepiej jest zarezerwować online na oficjalnej stronie Giant’s Causeway. Na miejscu dostaniesz mapkę ze szlakami. Możesz zdecydować się na krótki spacer do samych kolumn lub na dłuższy wzdłuż klifów. Istnieje także możliwość spaceru z przewodnikiem, który opowiada historię i legendy związane z miejscem. Taki spacer z przewodnikiem jest już wliczony w cenę i nie trzeba dodatkowo płacić.

Wszystko o wizycie na Giant’s Causeway

Ballintoy

W poszukiwaniu lokalizacji z serialu „Gra o Tron” możesz wybrać się do wsi Ballinoy położonej od Giant’s Causeway tylko kilka kilometrów na wschód. Ballintoy to mała wioska z zatoką, nad którą właśnie kręcono serial. W Ballintoy znajduje się także mała, klimatyczna knajpka „Red Door”, w której możesz zatrzymać się na obiad. Kilka kilometrów dalej znajduje się most linowy Carrick-a-Rede Rope. Łączy on ze sobą klify i spacer po nim z pewnością jest niesamowitym przeżyciem. Niestety nie było mi dane się o tym przekonać, ponieważ z powodu pandemii most zamknięto na czas nieokreślony.