Queenstown w Nowej Zelandii

Raj na ziemi istnieje i znajduje się w południowej Nowej Zelandii a jest nim Queenstown. Górskie widoki, jezioro, lasy, przyroda, cisza, spokój to Queenstown w pigułce. Przyroda jest tam tak piękna, że aż zatyka dech w piersiach. Jest to idealne miejsce na wypoczynek, ale też i cudowne miejsce do zamieszkania na stałe.

Od Queenstown zaczęła się moja przygoda z Nową Zelandią. Na tamtejszym lotnisku wylądowałam po 3-godzinnym locie z Sydney. Lotnisko znajduje się pośrodku gór. Zjawiskowe widoki podczas lotu są zatem gwarantowane chociaż samo lądowanie do przyjemnych nie należy biorąc pod uwagę otoczenie gór. Po wyjściu z lotniska już można podziwiać kolejne widoki górskie. Port lotniczy znajduje się ok 20 minut od centru miasta. My na lotnisku wynajmowaliśmy samochód, więc od tego momentu już po całej Nowej Zelandii poruszaliśmy się wynajętym samochodem.

W Queenstown spędziliśmy kilka dni. Samo miasto jest dosyć małe, ale jest niebywale pięknie położone. Jezioro Wakatipu nad którym leży Queenstown wygląda przepięknie. Mój pierwszy spacer brzegiem jeziora przebiegł w zupełnej ciszy, bo tak skupiona byłam na podziwianiu widoków. Ani w górach szwajcarskich, czy włoskich nie widziałam tak cudnych krajobrazów co w Queenstown. Nową Zelandię odwiedzałam w połowie listopada, czyli przed początkiem sezonu turystycznego. Turystów było zatem niewielu. Słońce mocno świeciło codziennie, chociaż było dosyć zimno. Niskie temperatury mi jednak nie przeszkadzały i tak naprawdę były wprost idealne do długich spacerów.

Queenstown to takie moje ulubione miejsce na ziemi, w którym chętnie bym zamieszkała na dłużej. Gdyby tylko nie ta odległość!

Kilka słów o Queenstown

Queenstown to jeden z największych ośrodków turystycznych w całej Nowej Zelandii. Miasto położone jest w rejonie Otago i liczy ponad 15 tysięcy mieszkańców. W Otago znajduje się jeszcze kilka innych ośrodków turystycznych takich jak Arrowtown czy Wānaka. Największym miastem w Otago jest Dunedin liczący ponad 100 tysięcy mieszkańców.

Miasto Queenstown leży nad samym jeziorem Wakatipu w otoczeniu gór: the Remarkables, Ben Lomond, Cecil Peak i Walter Peak.

Lato rozpoczyna się tam w grudniu i średnie temperatury wynoszą ok 25C. W okresie letnim występują opady deszczu, ale ilość słonecznych dni znacznie przeważa. W zimę występują opady śniegu, a temperatury są minusowe. Queenstown jest bardzo znanym ośrodkiem narciarskim w kraju. Do ośrodka narciarskiego the Remarkables co roku zjeżdżają się Nowozelandczycy i Australijczycy.

Gdzie leży Queenstown

Queenstown leży na Wyspie Południowej w Nowej Zelandii w jej południowo-zachodniej części. Miasto należy do okręgu administracyjnego Otago. Największe miasto na Wyspie Południowej, Christchurch znajduje się 500 km na północny-wschód.

Hotele w Queenstown. Gdzie się zatrzymać

Nie da się ukryć, że Queenstown to niewielkie miasto, ale hoteli jest tam cała masa. Zimą w te regiony zjeżdżają się narciarze, a latem turyści zagraniczni. Prawie o każdej porze roku hotele są przepełnione. A wybór miejsc noclegowych w mieście jest bardzo duży. Jest bardzo dużo ekskluzywnych hoteli z widokiem na jezioro, są hostele, motele, prywatne kwatery. Wybór miejsca zależy od budżetu. Oto kilka propozycji:

Atrakcje Queenstown. Co warto zobaczyć

Atrakcje w Queenstown nie są typowymi atrakcjami takimi jak muzea, akwaria morskie czy ogromne centra handlowe i parki rozrywki. Nie należy podróżować tam z listą atrakcji do odhaczenia. Zdecydowanie lepiej jest nastawić się na spacery, odpoczynek lub jeszcze lepiej na sporty ekstremalne. Miasto bowiem jest głównym ośrodkiem sportów ekstremalnych w Nowej Zelandii.

Centrum Queenstown

Ścisłe centrum miasta znajduje się tuż nad samym jeziorem Wakatipu. Jest to teren zamknięty dla ruchu samochodowego i przeznaczony jedynie dla pieszych. Znajdują się tam sklepy i kawiarenki. Wzdłuż jeziora ciągnie się deptak, na którym można znaleźć restauracje z ogódkami i widokiem na jezioro. Są tam ławki, trawnik, więc można odpocząć. Tutaj też można skorzystać z ofert różnych sportów wodnych i przejażdżek łódką. Fajnie jest zacząć dzień spacerując deptakiem i popijając kawę. Rankiem centrum dopiero budzi się do życia i jest tam jeszcze bardzo spokojnie.

Ścieżka piesza ciągnie się jeszcze za deptakiem i przechodzi przez park Saint Omer. Z parku można podziwiać krajobraz na jezioro i centrum miasta.

Jezioro Wakatipu

Jezioro Wakatipu, nad którym leży Queenstown ma powierzchnię 291 m² i jest trzecim co do wielkości jeziorem w Nowej Zelandii. Ma długość 80 km i w najgłębszym miejscu sięga 380 km. To właśnie jezioro Wakatipu i otaczające je pasma górskie nadają Queenstown niesamowity urok.

Dookoła jeziora rozciągają się ścieżki piesze i rowerowe. W centrum Queenstown można także skorzystać z rejsu po jeziorze. W ofertach są standardowe rejsy krajoznawcze lub przejażdżki na łodziach motorowerowych. W okresie letnim można także wypożyczyć kajaki i rowerki wodne.

Rejs TSS Earnslaw po jeziorze

Ze wszystkich ofert rejsów po jeziorze Wakatipu zdecydowałam się na rejs zabytkowym statkiem parowym TSS Earnslaw. Jest to ikoniczny statek parowy pływający po Wakatipu od 1912 roku. Rejs po jeziorze trwa ok 2 godziny i bilety polecam rezerwować przynajmniej dzień wcześniej, bo jest to bardzo popularna atrakcja. Statek odpływa z centrum Queenstown, przepływa przez pasmo górskie the Remarkables i wzgórze Cecil Peak i zatrzymuje się na chwilę na farmie Walter Peak High Country Farm. Tutaj można wysiąść i wybrać się na zwiedzanie farmy i do tamtejszej restauracji. Można też pozostać na statku i wrócić do miasta.

Na statku znajduje się mały bar z jedzeniem i napojami. Można też zobaczyć maszynownię i sterników przy pracy. Naprawdę ciekawy rejs, a widoki jak łatwo się domyślić są obłędne.

Ogrody Queenstown

Ogrody znajdują się zaraz obok centrum i jest to zwyczajnie ogromny park ze ścieżką dla pieszych ciągnącą się wzdłuż wybrzeża. Mówię zwyczajnie, chociaż to miejsce do zwyczajnych nie należało. To właśnie chyba tutaj zobaczyć można najpiękniejsze widoki. Spacerując po ogrodach naprawdę nie mogłam uwierzyć w jak pięknym miejscu jestem. Na początku widać zatokę i centrum miasta z pasmami górskimi w tle. Potem przechodzimy do lasu sosnowego i do typowo górskich widoków. Naprawdę można w tym miejscu spędzić cały dzień delektując się widokami.

Kolejka gondolowa

5 minut od centrum miasta znajduje się stacja kolejki gondolowej. Kolejka dowozi na szczyt wzgórza Bob’s Peak mający 450 metrów wysokości. Ze stacji gónej rozpościera się cudny widok na całe miasto, jezioro Wakatipu i góry. Jak widać na zdjęciu krajobraz prezentuje się przepięknie.

Na stacji górnej znajduje się restauracja z kawiarnią. W słoneczny dzień można zatem odpocząć z kubkiem kawy podziwiając widoki. Znajduje się tam także tor saneczkarski a także trasy rowerowe. Są to oczywiście ekstremalne trasy rowerowe o dosyć sporym nachyleniu, więc tylko dla doświadczonych.

Sporty ekstremalne

Region Otago a w szczególności Queenstown znane są ze sportów ekstremalnych. Jeżeli chcesz spróbować skoku na bungee, skoku ze spadochronem, rowerów górskich czy wakeboarding to południowa Nowa Zelandia jest do tego najlepszym miejscem.

My spróbowaliśmy skoku ze spadochronem. Rezerwacji dokonaliśmy 2 tygodnie wcześniej w agencji nzoneskydive. To miejsce oferuje skoki tandemowe, czyli z instruktorem. Cena za skok wynosi od $299 do $479 (ok 830 zł to 1400 zł) – w zależności od wybranej wysokości skoku. Dodatkowo można wykupić pakiet zdjęć i video. Ta agencja naprawdę jest bardzo profesjonalna i przede wszystkim dbają o bezpieczeństwo skaczących. Taki skok najlepiej jest zarezerwować kilka dni wcześniej, bo w okresie wakacyjnym skoki są bardzo, ale to bardzo popularne. Niestety taki skok uzależniony jest od pogody, a ta może płatać figle nawet latem.

Milford Sound

Queenstown to popularna baza wypadowa do wyjazdów nad fiord Milford Sound. Fiord znajduje się 300 km od miasta, ale podróżnicy decydują się na nocleg w Queenstown i jednodniowy wypad do Milford Sound. Tak też zrobiłam i ja. Wcześnie rano wyjechaliśmy z miasta i po ok 3.5 godzinach jazdy byliśmy na miejscu. Takie rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Minusem jest oczywiście 7-godzinna jazda w obie strony. Jest to jednak najlepsze rozwiązanie, kiedy jesteś ograniczony czasowo. Można skorzystać z oferty noclegowej na przykład w te Anau (w połowie drogi do Milford Sound), ale to już jest dodatkowy dzień przeznaczony tak naprawdę tylko na nocleg.

A do Milford Sound wybrać się trzeba. Trzeba taką podróż dobrze zaplanować, bo Milford Sound to najbardziej deszczowe miejsce na ziemi, więc przed wyjazdem trzeba sprawdzić pogodę. Na miejscu można skorzystać z rejsu po fiordzie i dowiedzieć się więcej o historii miejsca.

Opis trasy na Milford Sound

Arrowtown

Arrowtown położone jest ok 20 km od Queenstown i jest to niewielkie miasto liczące 3 tysiące mieszkańców. W tym miejscu, nad rzeką Arrow w drugiej połowie XVII wieku wydobywano złoto. A złoto wydobywali osiedleńcy z Chin, którzy przybyli w te rejony w 1870 roku. Zamieszkiwali oni małe chatki w pobliżu rzeki.

Replikę wioski chińskiej można dziś zobaczyć w Arrowtown. Można też tam zobaczyć zabudowę w stylu dzikiego zachodu, która dominuje centrum. Jest to małe miasto, więc wizyta potrwa krótko, ale warto jest tam podjechać na przykład w drodze do Wānaka.

Queenstown – informacje praktyczne

• Największym i bardzo dobrze zaopatrzonym supermarketem w mieście jest New World (w okolicach lotniska). Jest to sieciówka, którą można znaleźć też w innych miastach w kraju.
• Na śniadanie, lunch czy kawę polecam Vudu Cafe w samym centrum.
• Koniecznie trzeba spróbować lodów w lodziarni Patagonia!
• Walutą jest dolar nowozelandzki, płatności kartą akcepotwane są wszędzie. Polecam jednak mieć przy sobie gotówkę na wypadek gdyby karta europejska nie zadziałała.
• Przyszykuj się na gwałtowne zmiany pogody, szczególnie jeżeli podróżujesz w okresie poza latem. A i latem pogoda potrafi czasami niemiło zaskoczyć.