Lizbona to jedno z moich ulubionych europejskich miast. Lubię tam jeździć szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy to temperatury lekko spadają i jest zdecydowanie mniej turystów. Uwielbiam spacery wąskimi i kolorowymi uliczkami Lizbony. Kocham kuchnię portugalską, no i oczywiście wino!
Lizbona to miasto wyjątkowo, bo mimo, iż jest to stolica zamieszkana przez ponad pół miliona osób to wcale nie czuć tam zgiełku wielkiego miasta. Wręcz przeciwnie – w Lizbonie możesz w pełni się zrelaksować i odpocząć. Zawsze jak jestem w wielkim mieście to staram się zobaczyć jak najwięcej i od biegania od muzeum do muzeum wracam jeszcze bardziej zmęczona. W Lizbonie zawsze stawiam na relaks i odpuszczam sobie już odwiedzenie każdego najmniejszego nawet muzeum czy zabytku. Lizbonę należy odkrywać wolnym tempem, chłonąć magiczną atmosferę miasta i delektować się pięknymi widokami.
Dlaczego warto jechać do Lizbony
Powodów, aby jechać do stolicy Portugalii jest co najmniej kilkadziesiąt. Dla mnie najważniejszym jest bez wątpienia już wspomniana magiczna i niepowtarzalna atmosfera. Tak naprawdę możesz tam pojechać bez większego planu, a nawet bez zamiaru odwiedzenia zabytków a i tak gwarantuję, że spędzisz cudowny czas i zachwycisz się miastem. Lizbona jest też stosunkowo tanim miastem (jak na kraj z walutą Euro) i spokojnie zdołasz zorganizować budżetowy wyjazd. Jeżeli natomiast wolisz bardziej ekskluzywne hotele i restauracje to też się nie zawiedziesz. No i oczywiście pogoda… Portugalczycy mają szczęście, bo lato tam panuje prawie cały rok. W okresie naszej polskiej zimy w Lizbonie temperatury spadają i występują opady deszczu, ale i tak jest bardzo przyjemnie. Oczywiście lato jest tam prawdziwe, czyli termometr wskazuje ponad 30 C!
Kiedy najlepiej jechać do Lizbony
Najwyższe temperatury panują w okresie od czerwca do sierpnia. W tym okresie termometr wskazuje nawet ponad 30C. Jest to dobry czas na kąpiele w oceanie i wypoczynek na plaży. Pamiętaj jednak, że może być naprawdę gorąco i jeżeli nastawiasz się na intensywne zwiedzanie miasta to lepiej jest wybrać się w innym terminie. Moim ulubionym miesiącem jest listopad. Fakt, dni są wtedy już krótsze, ale cały czas jest ciepło i do tego jest znacznie mniej turystów i ruchu na ulicy. Okres od grudnia do kwietnia również jest dobrą opcją. Możesz wtedy liczyć na mniejsze ceny hoteli i lotów co jest dużym plusem. Niestety pogoda w tych miesiącach jest w kratkę i bardzo nieprzewidywalna. Może padać, wiać i być chłodno, ale może też być ciepło i przyjemnie – nigdy nie trafisz.
Ja w Lizbonie spędziłam już dwa razy okres sylwestrowy. Za pierwszym razem było zimno i niemiłosiernie padało, a za drugim było bardzo przyjemnie, słonecznie i w sam raz na długie spacery.
Oto jak przedstawiają się roczne temperatury w Lizbonie.
Ile czasu spędzić w Lizbonie
Oczywiście im więcej, tym lepiej. Optymalnie powinieneś przeznaczyć 3 dni. Zawsze mówię znajomym, że jeden dzień potrzebny jest na zwiedzenie historycznego centrum, potem jeden dzień na Belem i ostatni na współczesną Lizbonę, czyli park das Nações. W szybszym tempie i zwiedzaniu już od samego świtu wszystkie z tych miejsc zobaczysz nawet w dwa dni, więc Lizbona może się okazać dobrym pomysłem na weekendowy wypad. Jeżeli masz więcej czasu to zawsze możesz zwiedzić okolice Lizbony lub wybrać się na 2 lub 3 dni do Porto.
Gdzie mieszkać?
Byłam kilka razy w Lizbonie i ani razu nie nocowałam w ścisłym centrum. Nigdy nie mogłam znaleźć nic dobrego. Albo ceny były masakrycznie wysokie, albo standard był bardzo niski. Z dzielnic, w których spałam mogę polecić następujące:
- Bairro de Rego – to jest taka dzielnica hotelowa, czysta i spokojna. Do centrum można dojść na pieszo w jakieś 30 minut lub podjechać metrem.
- Parque das Nações – jest to w miarę nowoczesna dzielnica, w której znajduje się oceanarium i ogromne centrum konferencyjne. Z racji owego centrum jest tam sporo hoteli. Dzielnica spokojna, blisko do oceanu. Jest wiele fajnych opcji na spacer. Minusem jest spora odległość do centrum – trzeba dojeżdżać autobusem.
- Belem – spokojna okolica, piękne widoki, ale znów daleko do centrum, więc trzeba dojeżdżać autobusem.
Jak poruszać się po Lizbonie
Lizbona jest sporym miastem, więc wszystkich atrakcji nie uda Ci się zwiedzić na pieszo. Oczywiście poszczególne dzielnice możesz zwiedzać na pieszo, ale przy dłuższych dystansach będziesz musiał zdecydować się na różne środki transportu. Najbardziej popularnymi środkami transportu są metro, autobusy miejskie i tramwaje. Bilety na transport możesz kupić na stacjach metra lub w kioskach. Zwiedzając centrum Lizbony oczywiście koniecznie musisz wybrać się na przejażdżkę zabytkowym żółtym tramwajem, o którym zresztą będę jeszcze pisać. W stolicy Portugalii możesz także wynająć rower lub elektryczną hulajnogę. W razie potrzeby możesz także skorzystać z usług taksówki uber, która jest tam naprawdę tania.
Lizbona: co zobaczyć
A teraz przechodzimy do najważniejszego punktu, czyli najlepszych atrakcji w Lizbonie. Zebrałam listę najpiękniejszych miejsc w Lizbonie, które zawsze odwiedzam będąc w stolicy Portugalii.
Praça do Comércio
Zwiedzanie zaczynamy od samego centrum i miejsca spotkań Portugalczyków, czyli Praça do Comércio. Jest to ogromny plac znajdujący się zaraz obok brzegu rzeki Tag. Na brzegu zawsze znajdziesz tłumy portugalskiej młodzieży oraz turystów podziwiających przepiękny widok na Most 25 Kwietnia. Bardzo polecam wybranie się tam wieczorem na zachód słońca, który jest po prostu zjawiskowy.
Wracając do Praça do Comércio to warto wspomnieć, że plac często nazywany jest przez lokalsów Terreiro do Paço, a to dlatego, że kilka wieków wstecz znajdował się tam Pałac Ribeira. Pałac został doszczętnie zniszczony w 1755 roku w wyniku trzęsienia ziemi.
Plac został odbudowany za zlecenie króla Jose I, a prace koordynował Parkiz de Pombal. Na placu w kształcie litery U do dnia dzisiejszego znajdują się dwie kolumny, które są pozostałościami po zburzonym pałacu. Na parterze znajdziesz rząd pracowni artystycznych i galerii. Łuk Triumfalny wzniesiono w 1973 roku. Na jego szczycie zobaczysz statuetki zasłużonych Portugalczyków, między innymi Markiza de Pombal i Vasco de Gama. W samym centrum placu postawiono ogromny pomnik króla Jose I.
Poza galeriami i pracowniami na Praça do Comércio nie brakuje kawiarenek i małych restauracji. Jest też najstarsza kawiarnia w Lizbonie – Martinho da Arcada, która przyjmuje gości od 1782 roku.
Ulica Augusta i winda Santa Justa
Po przejściu przez Łuk Triumfalny na Praça do Comércio znajdziesz się na ulicy Augusta. Jest to zamknięty dla ruchu samochodowego deptak. Ulica Augusta pęka w szwach od restauracji, kawiarni, sklepów z pamiątkami i sklepów przemysłowych. Znajdziesz i kupisz tam dosłownie wszystko! Ja będąc na ulicy Augusta nigdy nie mogę sobie odmówić skosztowania pieczonych kasztanów.
Mniej więcej w połowie ulicy w jednej z bocznych uliczek – Santa Justa – z pewnością zauważysz oryginalną, metalową konstrukcję. Jest to winda Santa Justa. Z ostatniego piętra rozpościera się przepiękny widok na dzielnicę Baixa, zamek Św. Jerzego i ulicę Augusta.
Rossio (Praça de D. Pedro IV)
Po przejściu ulicy Augusta dojdziesz do kolejnego bardzo ważnego placu w Lizbonie – Praça de D. Pedro IV zwanym w skrócie Rossio. Plac został nazwany na cześć króla Portugalii Pedro IV panującego w 1826 roku. Kilka wieków wstecz plac ten był centralnym miejscem w mieście, gdzie odbywały się wszystkie uroczystości, egzekucje i inne ważne wydarzenia. Dziś plac to kolejne w Lizbonie miejsce spotkań Portugalczyków, które tętni życiem 24 godziny na dobę. W centrum znajdziesz pomnik króla Pedro IV. Z pewnością Twojej uwadze nie umknie też piękny budynek z sześciokolumnowym portykiem. Jest to gmach teatru Teatro da Dona Maria II nazwanego tak na cześć córki króla Pedro IV.
Alfama
Najpiękniejsza i najbardziej magiczna dzielnica w Lizbonie to bez wątpienia Alfama. Znajduje się ona na wzniesieniu nad rzeką Tag i jest to najstarsza dzielnica stolicy Portugalii. Z Alfamy rozpościerają się niesamowite widoki na rzekę Tag i centrum miasta. Ulice Alfamy są wąskie, kręte, spadziste i dosyć strome. Wszystkie brukowane są kostką, która jest w większości miejsc nierówna. Polecam zatem zwiedzanie Alfamy w wygodnych butach i wierz mi, że wysokie obcasy się tam nie sprawdzą! W Alfamie możesz spędzić nawet kilka godzin zwyczajnie spacerując uliczkami. Możesz też odwiedzić Zamek św. Jerzego, o którym jeszcze będę pisać, katedrę Sé, kościół św. Antoniego czy kościół św. Michała.
Zamek św. Jerzego (Castelo São Jorge)
Główną atrakcją Alfamy przyciągającą każdego dnia tłumy turystów jest zamek św. Jerzego. Zamek położony jest w najwyższym punkcie Alfamy i odwiedzający wybierają się tam głównie, aby podziwiać spektakularne widoki na miasto. Zamek wybudowany został w XII wieku przez Maurów i oryginalnie służył jako twierdza. Na przestrzeni wieków został rozbudowany i w 1300 roku przeszedł gruntowny remont. Święty Jerzy został patronem dopiero w XIV wieku. Zamek ucierpiał dosyć mocno w 1755 roku podczas trzęsienia ziemi. Przez lata nikt nie zajmował się budowlą i dopiero w XX wieku rozpoczęto prace konserwatorskie.
Dziś teren zamku można zwiedzać. Wstęp jest płatny i bilety można zakupić w kasie na miejscu. Wizyta w zamku św. Jerzego jest obowiązkowa podczas zwiedzania Lizbony.
Przejażdżka zabytkowym tramwajem
Lizbona w oczach wielu to przede wszystkim żółte, starodawne tramwaje. Przejażdżka takim żółtym tramwajem to jedna z głównych atrakcji w stolicy Portugalii. Nie jest może to najbardziej komfortowa podróż, ale jest to niepowtarzalne doświadczenie, którego musisz spróbować. Takie tramwaje mają sporo przystanków na Alfamie i placu Rossio. Tak naprawdę możesz wsiąść w którykolwiek z nich i po prostu objechać całą trasę. Najbardziej popularną trasę pokonuje tramwaj 28. Przejeżdża on przez turystyczne dzielnice Graca, Alfama, Baixa i Estrela i wjeżdża w bardzo wąskie uliczki do których nie wjeżdżają nowoczesne tramwaje. Na taką podróż najlepiej jest wybrać się w godzinach porannych, kiedy jeszcze nie ma tłumów i można spokojnie zająć miejsce siedzące. Bilety można zakupić u motorniczego.
Bairro Alto
Kolejną centralną dzielnicą Lizbony jest Bairro Alto. Z portugalskiego bairro znaczy dzielnica, a alto wysoki. Bairro Alto można więc przetłumaczyć jako Wyższa Dzielnica. Bairro Alto to w zasadzie obszar kilku dzielnic bez formalnej władzy lokalnej. Podobnie jak w Alfamie, Bairro Alto to taka pocztówkowa Lizbona. Charakteryzuje się wąskimi bardzo stromymi uliczkami. Jest tam dużo kawiarenek, restauracji i sklepików.
Wieża Belém (Torre de Belém)
Teraz przenosimy się z centrum na zachód Lizbony do dzielnicy Belem. Jest to niezwykle ważna dzielnica miasta, która położona jest w pobliżu ujścia rzeki Tag do Oceanu Atlantyckiego. Jest to ważna dzielnica, bowiem tam znajdował się główny port stolicy w czasach świetności portugalskiego imperium kolonialnego. Stamtąd między innymi wyruszyła wielka wyprawa Vasco da Gamy.
Zwiedzanie Belem najlepiej jest rozpocząć od właśnie owego portu. Na pierwszy ogień idzie Torre de Belém, czyli Wieża Belém. Prace na budową wieży ukończono w 1520 roku i została ona wzniesiona na zlecenie portugalskiego króla Manuela I Szczęśliwego. Torre de Belém odkrywała ważną rolę w czasie wspomnianych już wielkich odkryć geograficznych, kiedy to stanowiła punkt orientacyjny dla żeglarzy wracających do portu. W okresie okupacji hiszpańskiej spełniała funkcję więzienia, gdzie przetrzymywano więźniów politycznych.
W 2007 roku Torre de Belém została wybrana jednym z Siedmiu Cudów Portugalii.
Pomnik Odkrywców
Z Torre de Belém zacznij kierować się wzdłuż portu aż do ogromnego pomnika, którym jest Pomnik Odkrywców. Jest to 52-metrowy, betonowy pomnik, który został odsłonięty w 1960 roku. Pomnik przedstawia postaci odkrywców z okresu wielkich odkryć geograficznych. Obok Vasco de Gama znajdziesz tam takich odkrywców jak Ferdynand Magellan, Henryk Żeglarz czy Luís de Camões.
Za drobną opłatą możesz wejść na taras widokowy znajdujący się na szczycie pomnika. Pomnik ma tylko 52 metry, więc widok nie jest powalający, ale warto jest wejść na górę, aby zobaczyć w całości marmurową mozaikę. Owa mozaika znajduje się przed pomnikiem i przedstawia mapę i trasy portugalskich odkrywców. Mozaika ma średnicę 50 metrów.
Klasztor Hieronimitów (Mosteiro dos Jerónimos)
Cały czas zostajemy w dzielnicy Belem. Z Pomnika Odkrywców przejdź na drugą stronę ulicy. Tam ujrzysz imponujący budynek będący Klasztorem Hieronimów. Klasztor został wybudowany na zlecenie króla Manuela I, jako wyraz dziękczynienia za wyprawę Vasco da Gama do Indii. Prace ukończono w 1551 roku. Klasztor można zwiedzać i w środku znajdują się groby króla Manuela I i jego żony, króla Jana III. Jest też nagrobek Vasco da Gama.
Pastéis de Belém
Ostatni punkt na mapie odkrywania dzielnicy Belem – restauracja Pastéis de Belém! Lizbona i Portugalia słyną ze słodkich wypieków zwanych właśnie Pastéis de Belém. W dzielnicy Belem znajdziesz najsłynniejszą kawiarnię serwującą owe specjały. Znajduje się ona zaraz obok Klasztoru Hieronimów. Restauracja Pastéis de Belém przyjmuje klientów już od 1837 roku. Wspomniane słynne ciasteczka Pastéis de Belém przygotowywane są według tajnego przepisu zostawionego przez mnichów z klasztoru! Ciasteczka są przepyszne i w owej kawiarni podawane są świeże i jeszcze cieplutkie. Możesz usiąść tam na miejscu lub kupić ciasteczka na wynos. Ja polecam wejście do środka, bowiem sam budynek kawiarenki jest bardzo ciekawy. Na ścianach znajdziesz słynne niebieskie portugalskie mozaiki.
Parque das Nações
Przenosimy się teraz do współczesnej Lizbony, czyli do dzielnicy Parque das Nações we wschodniej części miasta. Parque das Nações znajduje się u ujścia rzeki Tag. Jest tam ogromne centrum handlowe, wiele hoteli i centrum konferencyjne. Tamtejszy port jest idealną opcją na spacer, ponieważ jest tam zazwyczaj mało osób i można liczyć na fajny odpoczynek. Spacerując portem z pewnością zauważysz bardzo długi most wiszący. Jest to most imienia Vasco de Gama i jest to najdłuższy most w Europie.
Przejażdżka kolejką linową
Spacerując w Parque das Nações możesz też skorzystać z przejażdżki kolejką linową. Podczas 8-minutowej jazdy będziesz mieć okazję podziwiać widoki znad rzeki Tag.
Oceanarium (Oceanario de Lisboa)
Jeszcze na chwilkę zostajemy w Parque das Nações, bo warto jest tam zajrzeć do Oceanarium. Jest to największe oceanarium w Europie, w którym znajdują się tysiące gatunków ryb i zwierząt. Jest to świetna opcja na wypad rodzinny. Polecam zakup biletów przez internet, ponieważ przy kasach mogą być całkiem spore kolejki.
Ponte 25 de Abril
Stojąc na brzegu rzeki Tag zarówno w Belem, Praça do Comércio, jak i Parque das Nações z pewnością zauważysz długi czerwony most, który do złudzenia przypomina most Golden Gate w San Francisco. Most 25 Kwietnia w Lizbonie podobnie jak ten w San Francisco jest mostem wiszącym i jest koloru czerwonego. Ma długość 2277 metrów i łączy Lizbonę z gminą Almada. Nazwa mostu upamiętnia Rewolucję goździków z 1974 roku, kiedy to miał miejsce zamach stanu w Portugalii.
Most można podziwiać z wybrzeża w Lizbonie, ale można też wybrać się na drugi brzeg do Almady.
Pomnik Jezusa (National Sanctuary of Christ de King)
A jeżeli zdecydujesz się na wyprawę do Almady to poza Mostem 25 Kwietnia możesz też zobaczyć pomnik Jezusa Chrystusa. Pomnik powstał na wzór figury Jezusa w Rio de Janeiro. Ta portugalska figura Jezusa ma wysokość 82 metrów i na samym szczycie znajduje się punkt obserwacyjny. Ze szczytu rozpościera się przepiękny widok na most oraz całą Lizbonę.
Jak widzisz w Lizbonie nie można się nudzić! Życzę dobrej zabawy przy odkrywaniu Lizbony 😉
Jeden komentarz