Szwajcarskie miasto Lucerna ma dosłownie wszystko czego potrzeba do szczęścia. Jest jezioro, góry, starówka, zabytki, parki, restauracje i… jest cisza. Jeżeli szukasz urokliwego, spokojnego miasteczka na kilka dni odpoczynku wśród przyrody to Lucerna zdecydowanie będzie strzałem w dziesiątkę!
Do Lucerny udaliśmy się na kilkudniowy wyjazd urodzinowy. Chcieliśmy spędzić spokojny weekend w małym miasteczku w pobliżu gór. Marzyły nam się długie spacery o paranku, kawa na ławce z widokiem na jezioro, dobre jedzenie i góry! Lucerna spełniła a nawet przerosła nasze oczekiwania. Dawno tak dobrze nie wypoczęłam, a widoki były wprost nie do opisania. Lucerna leży bowiem nad jeziorem Czterech Kantonów u stóp szczytu Pilatus. Z każdego miejsca w mieście rozpościera się widok na panoramę Alp. Jest to widok wprost nie do opisania.
Lucernę odwiedziliśmy w jesienny weekend. Jesienne kolory dodały jeszcze więcej magii do tego już pięknego alpejskiego krajobrazu. Mieliśmy dużo szczęścia gdyż trafiliśmy na bardzo słoneczną pogodę. W przeciwnym razie pewnie nie zobaczylibyśmy żadnych szczytów. Pod koniec października pogoda w Lucernie bywa kapryśna i może zepsuć wycieczkę. W czasie naszego pobytu poranki bywały dosyć pochmurne i mgła była na tyle gęsta, że trudno byo nawet dostrzec jezioro. Dopiero ok godziny 11 niebo zaczęło się przejaśniać i słońce zaczęło się przebijać. Wtedy też mogliśmy zaczynać zwiedzanie i wyjazdy w góry. Spędziliśmy tam w sumie 5 dni i miasto i okolicę poznaliśmy wzdłuż i wszerz. Starczyło czasu na zwiedzanie, wypad w góry, wyjazd do Zurychu i długie i leniwe poranki. Ah, już tęsknię za Lucerną!
Kilka słów o Lucernie
Lucerna to ponad 80-tysięczna miejscowość położona w centralnej Szwajcarii nad jeziorem Czterech Kantonów. Zurych znajduje się 55 km na północny wschód i odległość tę można pokonać w 50 minut. Oficjalnym językiem tego regionu jest język niemiecki.
Początki miasta sięgają VIII wieku. Wtedy to na terenie dzisiejszej Lucerny założono klasztor benedyktynów. W kolejnych dziesięcioleciach społeczeństwo zaczęło się rozrastać i osada założona przy klasztorze zyskała nazwę Luciaria. Już pod koniec XIII wieku miasto zamieszkane było przez 3000 osób. Następne tysiąclecia przyniosły znaczny rozwój miasta. Znacznie rozwinął się tam przemysł maszynowy, spożywczy, elektrotechniczny i odzieżowy.
W XIX wieku Lucerna stała się ulubionym miejscem w Szwajcarii dla artystów. Wypoczywali tam znani kompozytorzy, malarze, pisarze a nawet członkowie rodzin królewskich z Europy. Wtedy też Lucerna zyskała znaczną sławę na arenie międzynarodowej co przyczyniło się do wzrostu turystyki w tej części kraju. Dziś turystyka stanowi ważną część gospodarki tego regionu, ale nie jest jej jedynym motorem napędowym. W Lucernie znajduje się kilka dużych fabryk zatrudniających tysiące osób w tym: Schindler Group, Chronoswiss czy Emmi.
Gdzie leży Lucerna
Lucerna leży w środkowej Szwajcarii, 55 km na południowy zachód od Zurychu i 110 km na wschód od Berna. Miasto leży nad jeziorem Czterech Kantonów. Najbliższym szczytem jest góra Pilatus o wysokości 2,128 m.
Dojazd do Lucerny z Zurichu
Między Lucerną a Zurychem regularnie kursują pociągi. Z dworca Zürich HP należy szukać pociągu to stacji Luzern. Bilet należy kupić w biletomacie a cena uzależniona jest od dnia tygodnia/pory dnia. Osoba dorosła za bilet w jedną stronę zapłaci ok 100 zł. Podróż trwa 45 min. Pociąg zatrzymuje się na kilku innych stacjach.
Lucerna: co warto zobaczyć
Lucerna to miasto, które można zwiedzić w ciągu jednego dnia. Wszystkie atrakcje zlokalizowane są w centrum, więc nie trzeba nigdzie dojeżdżać, wystarczy jedynie zabrać wygodne buty. Ja w Lucernie zostałam kilka dni, więc odwiedziłam jeszcze pobliskie miejscowości i wybrałam się na wycieczkę w góry. Poniżej dokładnie opisałam miejsca, które odwiedziłam w mieście i w okolicy.
Kapellbrücke
Wizytówką Lucerny jest bez wątpienia drewniany most na rzece Reuss o nazwie Kapellbrücke. To właśnie od tego mostu polecam zwiedzanie Lucerny. Jest to najstarszy most drewniany w Europie o długości 204 metrów. Nie znamy dokładnej daty budowy tego mostu, ale wiemy, że na pewno już istniał w 1347 roku.
Drewniany most biegnie ukośnie przez rzekę i oczywiście można go przejść na pieszo. Co zresztą bardzo polecam. Wewnątrz mostu znajduje się bowiem 112 trójkątnych malowideł z XVII wieku. Przedstawiają one historię Lucerny i osoby walczące o niepodległość kraju. Kolejnym elementem charakterystycznym Kapellbrücke jest wieża. Niegdyś wieża służyła jako więzienie i skarbiec. Dziś znajduje się w niej zbrojownia i można ją zwiedzać, ale jedynie w ramach zorganizowanych wycieczek.
Polecam przejście Kapellbrücke nawet kilka razy. Malowidła robią naprawdę ogromne wrażenie, a do tego w środku mostu można zrobić przepiękne zdjęcia Lucerny.
Kościół jezuitów – Jesuitenkirche
Zwiedzanie kontynuujemy w południowej części miasta. Kilkanaście metrów za Kapellbrücke znajduje się zabytkowy kościół jezuitów Jesuitenkirche. Budowę kościoła rozpoczęto w 1667 roku i jest to najstarszy i największy kościół barokowy w kraju.
W kościele obdywają się regularne msze. Turyści mogą także zwiedzić wnętrze kościoła.
Muzeum Historyczne
Na południowym brzegu rzeki Reuss znajduje się Muzeum Historyczne. Muzeum jak sama nazwa wskazuje skupia się na historii miasta i jeziora Czterech Kantonów.
Muzeum zawiera ponad 3000 artefaktów opatrzonych kodem QR. Obiekt można więc w łatwy sposób zwiedzać wraz ze smartfonem. Dodatkowo muzeum oferuje inną opcję zwiedzania wraz z aktorami. Niestety mnie nie udało się skorzystać z tej opcji, ale jestem przekonana, że takie zwiedzanie jest bardzo ciekawe. Takie wycieczki z profesjonalymi aktorami obywają się kilka razy dziennie o określonych godzinach, więc trzeba po prostu mieć szczęście lub wybrać się do muzeum z samego rana i zarezerwować bilet.
Spreuerbrücke
Tuż obok muzeum zobaczymy drugi w mieście drewniany most o nazwie Spreuerbrücke. Most o długości 81 metrów wybudowano w 1408 roku. Podobnie jak Kapellbrücke tak i Spreuerbrücke może pochwalić się serią wyjątkowych trójkątnych malowideł.
Malowidła mostu Spreuerbrücke powstawały w latach 1625 – 1635 spod pędzla artysty Caspara Meglingera. Tematyką malowideł jest Danse Macabre. Jeszcze jedną cechą wyróżniającą ten most jest wewnętrzna mała kapliczka.
Spacerując mostem można podziwiać piękny krajobraz Starego Miasta i rzeki Reuss. Przyznam, że ten most urzekł mnie bardziej niż Kapellbrücke. Być może dlatego, że jest mniej komercyjny i znacznie rzadziej odwiedzany przez turystów.
Museggmauer
Mostem Spreuerbrücke polecam przejść na drugą stronę rzeki Reuss, gdzie zaczniemy zwiedzanie północnej części Lucerny.
A atrakcji w części północnej nie brakuje. Kierując się na zachód dojdziemy do Museggmauer, czyli ścian miasta. Budowa fortyfikacji otaczającej Stare Miasto rozpoczęła się w XIII wieku. Do dnia dzisiejszego przetrwała znaczna część oryginalnej konstrukcji wraz z wieżami. Museggmauer znajduje się na wzgórzu, więc trzeba trochę podejść pod górę. Nie jest to jakieś wymagające podejście, więc każdy da radę. A ewentualną zadyszkę zrekompensują ładne widoki na miasto.
Dodatkowo można wejść schodami na samą górę fortyfikacji skąd rozpościera się widok na całe Stare Miasto. Można też spacerować wzdłuż fortyfikacji bez wchodzenia na górę. Fortyfikacje i wieże widać też bardzo dobrze spacerując po południowej stronie rzeki Reuss. Polecam jednak podejść pod same ściany chociażby dla samych widoków z góry.
Stare Miasto
Schodząc z Museggmauer dojdziemy do Starego Miasta, czyli najbardziej ekscytującej części Lucerne. Przynajmniej w moich oczach okazała się to być najciekawsza część. Do tej opinii w dużej mierze przyczyniły się zabytkowe, kolorowe kamienice, wąskie uliczki i małe klimatyczne placyki. Po Starym Mieście można spacerować godzinami oglądając te cuda architektury.
W tej części Lucerne znajduje się też wiele sklepów z biżuterią, ubraniami, słodyczami. Nie brakuje tam sklepów z czekoladą, z której słynie Szwajcaria. Jest tam też wiele restauracji z lokalną kuchnią a także kawiarenek. Jest ich szczególnie dużo na północnym brzegu rzeki Reuss. Można tam usiąść na kawę czy obiad podziwiając z jednej strony kamieniczki Starego Miasta a z drugiej most Kapellbrücke.
Pomnik szwajcarskich gwardzistów (Lew Lucerny)
Pozostajemy cały czas w północnej części miasta, ale na chwilę opuszczamy Aldstadt. Tuż obok Starego Miasta znajduje się pomnik szwajcarskich gwardzistów nazywany także Lwem Lucerny.
Pomnik ten poświęcony jest gwardzistom, którzy zginęli w obronie króla Francji Ludwika XVI w 1792 roku. Lew Lucerny znajduje się w małym parku. Pomnik jest dużych rozmiarów, bowiem jest to ogromna ściana wewnątrz której wykuta jest jaskinia. W jaskini znajduje się rzeźba konającego lwa, który przebity jest włócznią. W parku znajdują się także tablice opisujące wydarzenia, które upamiętnia pomnik.
Obok pomnika Lwa Lucerny znajduje się wejście do Ogrodu Lodowcowego. Jest to muzeum, które przedstawia historię regionu począwszy od okresu 20 tysięcy lat temu. Ja nie zdecydowałam się na wejście do środka, więc nie mogę polecić z własnego doświadczenia. Niestety w Lucernie nie udało mi się wejść do każdego z muzeów ponieważ jak to na Szwajcarię przystało ceny biletów wstępu są powalające.
Hofkirche
Na chwilę powracamy na Stare Miasto, gdzie znajduje się kościół Hofkirche. Owy kościół sięga historią aż do VIII wieku. Niestety w 1633 roku w wyniku pożaru został doszczętnie zniszczony. Z originalnej konstrukcji pozostały jedynie wieże i ołtarz.
Kościół oczywiście przeszedł rekonstrukcję i dziś jest głównym kościołem w całej Lucernie. Do środka oczywiście można wejść. Odbywają się tam regularne msze, ale można też zwiedzić wnętrze turystycznie.
Jezioro Czterech Kantonów
Z Hofkirche to już rzut beretem do jeziora.
Lucerna leży nad jeziorem Czterech Kantonów. Jest to czwarte pod względem wielkości jezioro w Szwajcarii. Nazwa nawiązuje do czterech kantonów, które położone są nad jeziorem. A kanton to podstawowa jednostka terytorialna w Szwajcarii. Owe cztery kantony to: Uri, Schwyz, Unterwalden i Lucerna. Dodatkowo nad jeziorem położonych jest znacznie więcej mniejszych miejscowości, które chętnie odwiedzane są przez turystów. Są to między innymi: Weggis, Vitznau, Gersau, Altdorf, Buochs. Do tego jeziora wpływa rzeka Reuss przepływająca przez Lucernę.
Sercem Lucerny jest bez wątpienia jezioro Czterech Kantonów. Jest to ulubione miejsce podróżników ale i Szwajcarów. Wokół jeziora wybudowany został deptak z ławkami, po którym można spacerować podziwiając widoki. Po jeziorze organizowane są także regularnie wycieczki łodzią. Takich wycieczek jest bardzo dużo i wystarczy zapytać o szczegóły w jednym z tamtejszych biur podróży. Po jeziorze kursują także promy kursujące do pobliskich miejscowości. Planując podróż na szczyt Pilatus lub Rigi pierwszym elementem podróży będzie właśnie dojazd promem do pobliskich miejscowości.
KKL Centrum Kulturowe
Spacerując wokół jeziora Czterech Kantonów uwagę z pewnością przykuje nowoczesny budynek, który nie do końca wpisuje się w architekturę Starego Miasta. Mówię tutaj o budynku Centrum Kulturowego KKL, które znajduje się na południowym brzegu jeziora.
W środku znajdują się galerie sztuki i duża sala koncertowa, w której odbywają się koncerty i inne wydarzenia kulturowe. Do środka można wejść i nawet zwiedzić wnętrza z przewodnikiem. Niestety takie wycieczki odbywają się jedynie w języku niemieckim, więc ja z tej opcji zrezygnowałam. Ale udało mi się wejść do środka KKL i zobaczyć budynek od wewnątrz.
W środku znajdują się także restauracje i kawiarenki.
Góra Pilatus
Nad jeziorem Czterech kantonów góruje ogromy masyw górski o nazwie Pilatus. Najwyższym szczytem masywu jest Pilatus Kulm, który sięga aż 2,128.5 metrów i jest bardzo dobrze widoczny z Lucerny. Wjazd na sam szczyt to również jedna z atrakcji w czasie pobytu w Lucernie.
Przyznam, że przed wyjazdem byłam bardzo podekscytowana wjazdem na sam szczyt i tej atrakcji najbardziej oczekiwałam. Niestety na miejscu okazało się, że z moich oczekiwań wyszły nici. Dojazd na sam szczyt Pilatus Kulum obejmuje kilka etapów. Pierwszy to podróż łodzią do miejsowości Alpnachstad a następnie godzinna podróż koleją zębatą. W drodze powrotnej można zjechać kolejką górską do miejscowości Kriens i wrócić do Lucerny autobusem. Całość zapowiadała się bardzo dobrze. Niestety na miejscu okazało się, że łodzie od połowy października nie kursują, a kolej zębata akurat była w remoncie.
Pech to pech! Mogłam wjechać na szczyt kolejką górską, ale stwierdziłam, że nie ma to sensu. Zamiast Pilatus zdecydowałam się szybko na wyprawę w góry Rigi. Nie zmienia to faktu, że Pilatus to bardzo fajna atrakcja, z której z pewnością warto skorzystać. Ja akurat miałam dużego pecha.
Góra Rigi
Z wypadu na Pilatus nic nie wyszło, ale nie ma tego złego! Szczyt Rigi również okazał się być trafionym pomysłem. Myślę, że w czasie pobytu w Lucernie fajnie byłoby zaliczyć te dwa szczyty.
Rigi znajduje się w kantonie Schwyz, co oznacza, że z Lucerny musimy dopłynąć tam łodzią. Taka podróż po jeziorze trwa 50 minut. I jest to fantastyczna okazja do zobaczenia wszystkich kantonów. Po przejażdżce łodzią czeka nas 45 jazda kolejką zębatą i to najstarszą tego typu kolejką w Szwajcarii! Wrócić można tą samą trasą lub zamiast kolejki zębatej zdecydować się na kolej linową.
Widoki z Rigi zapierają dech w piersiach. A to dlatego, że dokładnie zobaczyć możemy całe jezioro Czterech Kantonów. Alpy szwajcarskie są po prostu przepiękne i koniecznie trzeba zdobyć chociażby jeden szczyt będąc w tych okolicach.
Gdzie zjeść i co
Szwajcaria to także dobra kuchnia. A dobrych restauracji w Lucernie nie brakuje! Znajdziesz tam knajpki specjalizujące się w kuchni włoskiej, niemieckiej i francuskiej. Opcji jest naprawdę dużo! Niestety jak to na szwajcarskie miasto przystało ceny w restauracjach są wysokie. Oto kilka miejsc, które odwiedziłam i mogę polecić:
- Le Piaf – Deli Cafébar – knajpka, która znajduje się w budynku KKL. Można zjeść tam śniadania, lunch i kolację. Le Piaf podaje proste i szybkie dania takie jak zupy, sałatki czy tosty. Jedzenie jest smaczne i w przystępnych (jak na Szwajcarię) cenach.
- Portofino – włoska restauracja serwująca ręcznie robione makarony. Pyszne jedzenie, ale dosyć drogie.
- Bachmann – cukiernia sieciowa, której różowe logo znaleźć można na każdym rogu. Podają pyszne bułki słodkie i croissanty.
Dodatkowo w Lucernie trzeba koniecznie kupić czekoladę. Sklepów z czekoladami na wagę jest bardzo dużo i nawet nie trzeba specjalnie szukać. Trzeba jednak uważać, bo taka czekolada jest sporym wydatkiem.
Lucerna atrakcje
- Kapellbrücke
- Kościół jezuitów – Jesuitenkirche
- Muzeum Historyczne
- Spreuerbrücke
- Museggmauer
- Stare Miasto
- Pomnik szwajcarskich gwardzistów (Lew Lucerny)
- Hofkirche
- Jezioro Lucerna
- KKL Centrum Kulturowe
- Góra Pilatus
- Góra Rigi